W czerwcu minęło 47 lat od śmierci Roberta Kennedy'ego. Spuściznę po zamordowanym senatorze USA przejęła jedenastka jego dzieci, w tym trzeci z kolei Robert Kennedy Junior, dziś 61-latek specjalizujący się w ochronie środowiska i wspieraniu organizacji ekologicznych.
Robert Kennedy Junior jest przede wszystkim znaną za oceanem osobowością radiową i, tak jak pozostali z klanu Kennedych, starannie dba o to, by nazwisko rodowe nie zostało "zhańbione" przez żadne niewłaściwe zachowania i niepożądane znajomości.
Cierpliwość Kennedy'ego została ostatnio wystawiona na ciężką próbę z powodu jego córki, 19-letniej Kyry, która, wzorem nastolatków na całym świecie, założyła konto na Instagramie i publikowała na nim migawki z prywatnego życia. Kyra chwaliła się swoim intensywnym życiem imprezowiczki, paleniem papierosów i piciem alkoholu. Pisała, że interesuje się tylko szampanem i kokainą.
Dziennikarze dotarli do informacji, z których wynika, że Kyra Kennedy obraca się w towarzystwie młodych dziedziców olbrzymich fortun, nazywanych w sieci "bogatymi dzieciakami Instagrama". Kyra po wyjściu z klubu miała krzyczeć do innych gości, że jest z klanu Kennedych i może robić, co chce.
To przelało czarę goryczy i wywołało reakcję jej ojca. Robert Kennedy kazał usunąć córce wszystkie kompromitujące zdjęcia z sieci i przeprowadził z nią poważną rozmowę wychowawczą.
Brzmi znajomo. Przypomnijmy: Syn Steczkowskiej ma szlaban na internet!