Po sukcesie kontrowersyjnych Małych gigantów w TVN również Polsat postanowił zadebiutować z formatem, wykorzystującym emocje małych uczestników. A przede wszystkim ambicje ich rodziców, marzących o zaczepieniu się w show biznesie. Okazało się jednak, że obie stacje mają spory kłopot z pozyskaniem jurorów do swoich programów. Producentom programu Aplauz aplauz, który znajdzie się w jesiennej ramówce TVN-u odmówiły kolejno Maryla Rodowicz, Ewa Farna i Anna Mucha. Aktorka stwierdziła ponoć, że woli, by dzieci miały szczęśliwe dzieciństwo.
Podobne problemy napotkali producenci konkurencyjnych Superdzieciaków. W obu programach wystąpią dzieci jeszcze młodsze niż w Małych gigantach, nawet czterolatki. Castingi już się rozpoczęły, ale nie ma ich kto oceniać.
Ostatecznie posadę jurora w Superdzieciakach zdecydował się przyjąć bokser Dariusz Michalczewski. Podobno uważa, że udział w programie rzeczywiście pomoże małym uczestnikom w zrobieniu kariery.
Sam przecież zaczynał karierę bokserską jako młody chłopak - wyjaśnia Fakt. A jako dorosły i utalentowany bokser pomaga najmłodszym - jest założycielem Fundacji Równe Szanse, która z sukcesami wspiera utalentowaną młodzież.
Propozycję sędziowania w programie przyjął też Dawid Kwiatkowski. Producenci uznali, że w jego przypadku rekomendacją także jest to, że zaczął karierę w bardzo młodym wieku.
Pierwszy odcinek show Polsat wyemituje w październiku.