Nie ma chyba takiego momentu w życiu, którego Joanna Krupa nie sfotografowałaby i nie pokazała w sieci. Zaczęło się od słynnych łóżkowych igraszek z Romainem Zago a potem relacji z zamrożenia komórek jajowych. Nic więc dziwnego, że Joanna chwali się też liftingami.
Przypomnijmy: Krupa o wampirzym liftingu: "BIORĄ TWOJĄ KREW, mieszają w maszynie i WSTRZYKUJĄ DO SKÓRY. Bardzo to lubię!"
Na Facebooku Joanny pojawiło się nowe nagranie z "wampirzego liftingu", tym razem szyi. Widać, że twarz i szyja modelki są pokryte drobnymi śladami po ukłuciach igłą i nie wyglądają zbyt dobrze. Mimo to Krupa uspokaja swoich fanów - zapewnia, że zabieg jest bezbolesny.
Wierzycie? Zobaczcie, jak wyglądała po wyjściu z kliniki.