Bardzo późne macierzyństwo Barbary Sienkiewicz od dwóch tygodni wywołuje w Polsce wiele kontrowersji. 60-latka, która dziewięć miesięcy temu urodziła bliźnięta, w oczach jednych budzi podziw dla odważnej decyzji, inni, których wydaje się być zdecydowanie więcej, krytykują ją za brak odpowiedzialności i egoizm.
Przypomnijmy: Lew-Starowicz o 60-letniej matce: "Pierwsze moje skojarzenie: BIEDNE DZIECI. To jest wybryk natury!"
Od takich opinii postanowiła zdystansować się Edyta Olszówka. Aktorka stwierdziła w rozmowie z Super Expressem, że jeśli decyzja o późnym macierzyństwie jest zgodna z jej systemem wartości, to nikt nie ma prawa jej krytykować:
Trudno jest mi komentować cudze życie, cudze poglądy, cudzy system wartości. Myślę, że jak jest bardzo szczęśliwa i tego bardzo chciała, to cudownie, że tak się zdarzyło - powiedziała. Jest pytanie, czy to nie jest zbyt nieodpowiedzialne i zbyt egoistyczne, ale też nie mnie to oceniać. Czasami są dzieci, które w ogóle nie mają szansy na poznanie rodziców. Czasami są dzieci, które tracą rodziców za wcześnie. Jeśli jest ta miłość, to nie mam pytań.
Zobacz też: 60-letnia matka bliźniąt: "Ciąża odmładza"