Tabloidy i agencje artystyczne co roku układają rankingi najlepiej zarabiających polskich gwiazd. Do tej pory niezmiennie na szczycie utrzymywały się Maryla Rodowicz i Beata Kozidrak z zespołem Bajm. Świetnie radzą sobie finansowo też Kayah, Perfect, Andrzej Piaseczny i Zakopower. Wszyscy mogą liczyć na stawki powyżej 40 tysięcy złotych za koncert. Jak donosi Agencja Artystyczna ART, wszyscy oni zarabiają jednak mało w porównaniu z Piotrem Rubkiem. Okazuje się, że to on jest najdroższym "artystą" w Polsce.
Inkasuje za koncert aż... 170 tysięcy złotych! Cena zwala z nóg. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że jego występy to wielkie przedsięwzięcia - pisze tabloid. Często organizowane są w filharmoniach, a zaangażowanych jest w nie kilkadziesiąt osób - z orkiestrą na czele.
Jak przy okazji wyszło na jaw, że najbardziej zdeterminowaną artystką jest obecnie Doda. Jej stawki uchodzą za najbardziej elastyczne w branży.
W rubryce, w której powinna znaleźć się kwota, którą życzy sobie za występ, widnieje napis "do negocjacji". Okazuje się bowiem, że kochająca koncerty i kontakt z publicznością Rabczewska jest w stanie dostosować swój show do warunków i możliwości finansowych miejscowości - informuje tabloid. Za swoje koncerty bierze zazwyczaj od 30 do 40 tys. zł.
Wszystko to opłacone oczywiście z naszych podatków. Ostatnio najgłośniej było o jej koncercie w Cycowie: