Robert Janowski z niejasnych powodów uchodzi w TVP za jedną z największych gwiazd. Telewizja publiczna wierzy, że nikt nie poprowadzi programu _**Jaka to melodia**_ tak dobrze jak on. Mimo że od Janowskiego odwróciła się większość znajomych z branży, po odkryciu, że Monika zaopatrywała ich w ubrania "niejasnego pochodzenia", rzecznik TVP bronił go, tłumacząc, że "krystaliczni to są w niebie".
Chociaż w wyniku burzliwego rozwodu Janowskiego, prowadzony przez niego program stracił dwa miliony widzów, Jedynka nadal spełnia wszystkie zachcianki prezentera. Ostatnio, jak donosi Fakt, szefowie zafundowali mu... remont garderoby.
Robert zażyczył sobie remontu garderoby według swoich wytycznych - ujawnia w rozmowie z tabloidem pracownik stacji. Chciał konkretny dywan, kanapę czy farby do odświeżenia ścian, które mu się podobają. Wymyślił, że jego garderoba będzie teraz przypominała ciepły salon. Nikt nie ma teraz takiej garderoby jak on. Nawet Agata Młynarska, która w TVP też uchodzi za gwiazdę.
Remont garderoby Roberta kosztował abonentów 12 tysięcy złotych. Na tym jednak jego żądania się nie skończyły.
Oświadczył także, że nie chce już nagrywać więcej niż 4 odcinki dziennie, bo chce wcześniej wracać do domu - ujawnia informator. Na jego prośbę sesja nagraniowa trwa więc o dzień dłużej.
_
_