Po pięciu latach związku Megan Fox postanowiła rozstać się z Brianem Austinem Greenem i złożyła papiery rozwodowe. Decyzja aktorki była sporym zaskoczeniem, gdyż ona i jej mąż uchodzili za bardzo dobraną parę. Niedawno na świat przyszedł ich drugi syn, ale pomimo to Megan uznała, że zbyt różnią się w podejściu do "życia oraz rodziny". Przyjaciele gwiazd nie kryli zaskoczenia jej decyzją i z ich relacji wynika, że dla Briana był to bardzo bolesny cios.
W pozwie rozwodowym, jako powód zakończenia małżeństwa Fox wpisała "różnice charakteru nie do pogodzenia". Jak twierdzą informatorzy magazynu People i Star para kłóciła się już od dawna. Od narodzin ich pierwszego syna dochodziło między nimi do sprzeczek na temat pracoholizmu Megan.
Rozstanie Megan i Briana to typowa hollywoodzka historia. Oboje są na innym etapie życia. Megan jest młoda i na topie. Mąż ją ograniczał bo chacił, aby spędzała więcej czasu z rodziną. Uznała, że to samolubne. Czuła, że Brian chciał ją tylko dla siebie. Ona chce się rozwijać i realizować, jako aktorka – powiedział informator magazynu People.
Czuła się przytłoczona opieką nad dziećmi, oczekiwaniami męża i pracą. Wybrała karierę bo to jest teraz dla niej najważniejsze – dodał.