Nastoletnia córka Johnny’ego Deppa i Vanessy Paradis rozpoczęła karierę w świcie mody. Lily-Rose już podpisała kontrakt z Chanel i trafiła pod skrzydła największej we Francji agencji modelek. Menedżerką młodej gwiazdki jest jej mama, która ma ogromne doświadczenie w show biznesie. 16-latka jeszcze nie ubiera się i nie szokuje, jak Miley Cyrus, ale za to wspiera transseksualistów oraz mniejszości seksualne. Właśnie wystąpiła w kampanii środowisk LGBTQ i udzieliła wywiadu Teen Vogue.
W rozmowie z magazynem Lily-Rose nie powiedziała otwarcie, czy miała zarówno chłopaków i dziewczyny, ale przyznała, że ma "różne doświadczenia miłosne". Zapewniła, że została wychowana w atmosferze szacunku wobec inności i tolerancji.
Nie jestem w 100 % heteroseksualna. Ale nie chcę się jednoznacznie określać. Nie wiem czy będę miała męża czy żonę – wyznała. Skoro sama nie potrafię powiedzieć w kim się zakocham to czemu miałabym narzucać innym w kim mogą.
Myślicie, że Lily-Rose niebawem będzie szokować niczym Miley? Na Instagramie jest już bardzo aktywna...