Wyglądało na to, że Tatiana Okupnik w końcu znalazła mężczyznę swojego życia. Okazał się nim Tomasz Morawski, właściciel sieci restauracji Sphinx.
Wszystko układało się świetnie, z jednym małym wyjątkiem - Morawski jest żonaty. Obiecywal wprawdzie, że złoży pozew rozwodowy, ale nie dotrzymał słowa. W jego przypadku rozwód jest poważnym problemem, gdyż z żoną łączy go nie tylko pokaźny majątek, ale także udziały w firmie, na których podział nie godzą się wspólnicy.
Związek z Tomkiem nie miał szans na przetrwanie - mówi przyjaciółka Tatiany. Bo żonaty mężczyzna nie nadaje się do tego, by wiązać z nim poważne plany.
Tygodnik Na żywo twierdzi, że piosenkarka podjęła już decyzję o zerwaniu i, żeby nie rozpamiętywać, ucieka w pracę. Przygotowuje się do drugiej edycji show "Gwiazdy tańczą na lodzie", a w połowie czerwca planuje wyjazd do USA - informuje jej przyjaciółka. W Nowym Jorku Tatiana nagra nową płytę. Jej poprzedni solowy album również powstał w Ameryce. Do Polski zamierza wrócić dopiero jesienią, akurat na trzecią edycję Gwiazdy tańczą na lodzie.