Odkąd Doda przyjęła pierścionek zaręczynowy od Emila Haidara, wart podobno ćwierć miliona złotych, nie rozstaje się z nim ani na chwilę. Zobacz: Pierścionek Dody kosztował... 250 tysięcy złotych?!
Jest z niego bardzo dumna, bo w polskim show biznesie droższy od niej pierścionek ma tylko Joanna Krupa. Modelka wyznała niedawno, że ubezpieczyła swój na pełną wartość i dlatego nosi go bez strachu. Poza tym, jak twierdzi, nie lub epatować bogactwem... Zobacz: Krupa ubezpieczyła pierścionek zaręczynowy. "NIE LUBIĘ ŚWIECIĆ BOGACTWEM"
Doda akurat nie ma nic przeciwko temu, jednak, jak ujawniają jej znajomi, noszenie tak drogiego pierścionka kosztuje ją wiele nerwów. Trudno się dziwić. Jej zadłużonemu w Urzędzie Skarbowym narzeczonemu mogłoby być trudno kupić drugi.
Ostatnio podczas występu delikatnie zsunął jej się z palca i spanikowała - ujawnia w Fakcie osoba z otoczenia piosenkarki. Teraz chce go ubezpieczyć, albo nawet zrobić specjalną replikę na koncerty, żeby uniknąć dramatu.
Jak ujawniła niedawno Krupa, takie rozwiązanie wybrała Beyonce, nie chcąc ryzykować zgubieniem pierścionka, wartego 18 milionów złotych.