Zdzisława Sośnicka długo namyślała się nad powrotem na scenę. Gwiazda lat 70-tych i 80-tych zawiesiła swoją karierę w 2005 roku. Wtedy po raz ostatni, jak dotąd, pojawiła się na scenie na benefisie Romualda Lipko. W zeszłym roku zapowiedziała jednak wydanie pierwszego po 17 latach przerwy albumu. Początkowo było z tym trochę zamieszania, bo Sośnicka zaraz po ujawnieniu tej decyzji, zniknęła, przestała odbierać telefony od dziennikarzy i nikt nie wiedział, co się z nią dzieje. Wreszcie znalazła się... u fryzjera.
Teraz okazało się, że płyta jest już gotowa, a jej premiera została zapowiedziana na 18 września. Jedną z fanek, szczególnie podekscytowanych nowym albumem Sośnickiej, okazała się Edyta Górniak. Postanowiła zaoferować jej wspólny występ. Robi to na łamach swojego ulubionego tabloidu, Faktu.
To jest jeden z ulubionych głosów z mojego dzieciństwa. To jest głos, który zawsze przyprawiał mnie o dreszcz - wspomina.
Edyta w tym roku obchodzi 25-lecie swojej pracy artystycznej. Jak wyznaje w tabloidzie, marzy o tym, by z tej okazji zaśpiewać z Sośnicką:
Nie wiem, czy ona się w ogóle zgodzi. Mam nadzieję, że znajdzie dla mnie termin, bo to byłoby dla mnie cudowne spotkanie. Chciałabym, żeby ten rok jubileuszowy dał wiele takich muzycznych niespodzianek! Żałuję bardzo, że pani Zdzisława tak rzadko dzisiaj występuje. Gdy pojawia się gdzieś gościnnie, to jednak zawsze ma głos jak dzwon.
Fakt skierował propozycję Edyty bezpośrednio do Sośnickiej.
Nic nie wiem o wspólnym występie, bo takiej propozycji jeszcze nie było - odpowiedziała zdziwiona Zdzisława. Ale może coś z tego wyjdzie.
Zdzisława Sośnicka długo namyślała się nad powrotem na scenę. Gwiazda lat 70-tych i 80-tych zawiesiła swoją karierę w 2005 roku. Wtedy po raz ostatni, jak dotąd, pojawiła się na scenie na benefisie Romualda Lipko. W zeszłym roku zapowiedziała jednak wydanie pierwszego po 17 latach przerwy albumu. Początkowo było z tym trochę zamieszania, bo Sośnicka zaraz po ujawnieniu tej decyzji, zniknęła, przestała odbierać telefony od dziennikarzy i nikt nie wiedział, co się z nią dzieje. Wreszcie znalazła się... u fryzjera.
Zobacz: Sośnicka się znalazła: "Jestem u fryzjera"
Teraz okazało się, że płyta jest już gotowa, a jej premiera została zapowiedziana na 18 września. Jedną z fanek, szczególnie podekscytowanych nowym albumem Sośnickiej, okazała się Edyta Górniak. Postanowiła zaoferować jej wspólny występ. Robi to na łamach swojego ulubionego tabloidu, Faktu.
"To jest jeden z ulubionych głosów z mojego dzieciństwa. To jest głos, który zawsze przyprawiał mnie o dreszcz - wspomina.
Edyta w tym roku obchodzi 25-lecie swojej pracy artystycznej. Jak wyznaje w tabloidzie, marzy o tym, by z tej okazji zaśpiewać z Sośnicką:
"Nie wiem, czy ona się w ogóle zgodzi. Mam nadzieję, że znajdzie dla mnie termin, bo to byłoby dla mnie cudowne spotkanie. Chciałabym, żeby ten rok jubileuszowy dał wiele takich muzycznych niespodzianek! Żałuję bardzo, że pani Zdzisława tak rzadko dzisiaj występuje. Gdy pojawia się gdzieś gościnnie, to jednak zawsze ma głos jak dzwon.
Fakt skierował propozycję Edyty bezpośrednio do Sośnickiej.
"Nic nie wiem o wspólnym występie, bo takiej propozycji jeszcze nie było" - odpowiedziała zdziwiona Zdzisława. Ale może coś z tego wyjdzie.