Po czternastu latach związku Vanessa Paradis dowiedziała się, że jej partner odchodzi od rodziny do 29-letniej kochanki. Na dodatek szybko wyszło na jaw, że Johnny Depp postanowił wziąć ślub z Amber Heard. W trakcie wszystkich lat z Vanessą utrzymywał, że sformalizowanie związku "zabija miłość". W jednym szczerym wywiadzie Paradis przyznała, że "jej świat budowany przez lata zupełnie się załamał".
Obecnie wokalistka i aktor robią wszystko, żeby się unikać. W piątek na festiwalu Filmowym w Wenecji pojawili się osobno. Depp ze znacznie młodszą żoną pozował po czerwonym dywanie, zaś Paradis odmówiła udziału w gali i przyszła jedynie na prywatne przyjęcie zorganizowane przez Donatellę Versace.
Dziwicie się, że nie chciała ich spotkać?