Po przegraniu wyborów prezydenckich Bronisław Komorowski i jego żona Anna wyprowadzili się z zajmowanego przez pięć lat Belwederu. Były prezydent nie zdecydował się zamieszkać w Pałacu Prezydenckim, gdzie urzędował jego poprzednik.
Jak donosi Fakt, Komorowski zmienił teraz Belweder na "apartament w centrum Warszawy", który wynajął jeszcze jako prezydent, podpisując umowę przez Kancelarię Prezydenta. W związku z tym za wynajem płaci ponoć aż czterokrotnie mniej niż cena rynkowa! Tabloid twierdzi, że Komorowski wynajął 140 metrowe mieszkanie w samym sercu Śródmieścia za... 2100 złotych. Ceny za wynajem w tej części Warszawy dochodzą nawet do 10 tysięcy złotych za miesiąc.
Gdy po przegranych wyborach Komorowski musiał wynieść się z Belwederu, dostał od Kancelarii Prezydenta olbrzymi apartament tylko za 2100 zł czynszu - relacjonuje Fakt. To najtaniej w stolicy!
Co więcej, swoje prywatne, równie duże mieszkanie na Powiślu Komorowski wynajmuje kancelarii prawnej za około 10 tysięcy złotych miesięcznie. 8 tysięcy złotych to dla niego czysty zysk.
Gratulujemy.