Katarzyna Figura i Kai Shoenhals rozwodzą się już od 3 lat. Kolejna rozprawa została odroczona bezterminowo, do czasu, gdy córki pary 13-letnia Koko i 10-letnia Kaszmir zostaną przebadane przez biegłego psychologa. Takich badań domagał się ich ojciec. Wnioskował też o badanie psychiatryczne żony. Figura nie protestowała i badanie ma już za sobą, jednak stanowczo sprzeciwia się spotkaniu córek z psychologiem.
Boi się, co mogłoby z tego wyniknąć, poza tym woli uniknąć dodatkowego stresu dla dziewczynek - mówi znajomy aktorki z rozmowie z Faktem. Są już na tyle duże, że rozumieją doskonale, co się dzieje między ich rodzicami.
Podobno Katarzyna jest przekonana, że córki potwierdziłyby jej wersję wydarzeń, którą podała równo 3 lata temu na łamach Vivy. Oskarżyła wtedy męża o to, że znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie i rzucał w córki butem.
Boi się jednak tego, co mogłyby powiedzieć na jej temat. Być może obawia się, że poruszona zostanie sprawa jej problemów z piciem. Aktorka przynajmniej dwukrotnie była zatrzymana za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Amerykańska policja zatrzymała ją, gdy wiozła dzieci po pijaku.
Obecnie sąd czeka na wyniki z rodzinnego ośrodka diagnostyczno - konsultacyjnego.
Nie jesteśmy w stanie określić, ile to jeszcze może potrwać - mówi w Fakcie Joanna Adamowicz z biura prasowego Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.