W trakcie przyjęcia w klubie West Hollywood Lindsay Lohan flirtowała z zaproszonymi aktorami. Widziano, jak gwiazdka wyciągnęła na parkiet zaskoczonego Adriana Greinera, po czym zaczęła z nim wyzywająco tańczyć. Chwilę później podeszła do stolika, przy którym siedział Leonardo Dicaprio.
Lohan otwarcie flirtowała z Leo, natomiast on raczej niewiele mówił i patrzył na nią lekko rozbawiony – wspomina przyjaciel DiCaprio.
Na tym jednak nie koniec podbojów, jakich dokonała Lohan w ciągu jednego tygodnia. W zaledwie parę dni po ujawnieniu informacji o romansie Josha Hartnetta z córką Bruce'a Willisa, Rumer, widziano przystojnego aktora w towarzystwie Lindsay. Świadkowie twierdzą, że Josh spotkał gwiazdę w nocnym klubie i po spędzonej razem imprezie wymienił się z nią numerami.
Josh nigdy wcześniej nie spotkał Lindsay. Cały wieczór starała się zrobić wszystko, aby Hartnett ją zauważył. Od razu między nimi zaiskrzyło. Wychodząc z klubu apodała mu numer telefonu i umówili się na kolejne spotkanie – donosi informator magazynu OK!.
To już trzeci policzek dla Rihanny w tym tygodniu. Przypomnijmy - największym ciosem dla niej była krytyka ze strony Gosi Andrzejewicz, która w Bravo oceniła, że piosenkarka nie umie się ubrać i wygląda "bazarowo".