Na zakończenie wakacji do Łodzi przyleciała Paris Hilton. Dziedziczka fortuny hotelarzy została gwiazdą Międzynarodowych Targów Mody. Za pojawienie się na imprezie dostała równowartość 230 tysięcy złotych. Nasz kraj opuściła z przeświadczeniem, że Polacy są bardzo "fashion", a do tego uczciwi. Łódzki strażak zwrócił jej zgubiony, warty 350 tysięcy dolarów pierścionek. Niestety, nie otrzymał znaleźnego.
Paris wróciła do domu i promowania się na Instagramie. Właśnie pochwaliła się "selfie" z siłowni, na których jednak nawet nie udaje, że ćwiczy. Po prostu pozuje z najlżejszym ciężarkiem, w okularach przeciwsłonecznych, choć wnętrze sali jest dość przyciemnione.
Przypomnijmy, jak wypadła w roli DJ-ki w Polsce: Paris Hilton gra na imprezie w Ptak Fashion City! Tam też bardziej pozowała niż grała?