Dziewięć miesięcy po tym, jak 12 dziennikarzy pisma Charlie Hebdo zostało zamordowanych przez muzułmańskich ekstremistów, francuska gazeta znowu znalazła się w centrum zainteresowania. W najnowszym numerze pojawił się żart ze śmierci 3-letniego Aylana Kurdiego. Nad ilustracją przedstawiającą ciało utopionego chłopca widnieje hasło "Witajcie, uchodźcy!", a nad zwłokami napis: Tak blisko do celu. Na drugim planie znajduje się reklama McDonald's-a z hasłem: Promocja! Dwa zestawy dla dzieci w cenie jednego.
Za opublikowanie żartu ze śmierci chłopca, który stał się symbolem dramatu tysięcy uchodźców, Charlie Hebdo zostało pozwane do sądu. Pismo odpowie za propagowanie rasistowskich treści i "szerzenie nienawiści wobec osób religijnych".
Dowcipy Charlie Hebdo są rasistowskie, ksenofobiczne i pokazują moralny upadek Francji - mówi przedstawiciel The Society of Black Lawyers. To dowód na zupełny brak szacunku dla religii i na zerową empatię wobec śmierci dziecka. Sprawą zajmie się Międzynarodowy Trybunał Karny.
Do francuskiego sądu wpłynęło już kilkanaście pozwów przeciwko Charlie Hebdo. Złożyły je zarówno organizacje humanitarne, jak i przedstawiciele muzułmańskich i chrześcijańskich społeczności.