Dzisiaj w rozmowie z Piotrem Kraśką w Poranku TOK FM Roman Giertych powiedział, że w nocy ktoś włamał się do jego domu i do czwartej w nocy spisywał raport z policją. Dodał, że jak tylko pozwolą na to procedury, opublikuje zdjęcia z monitoringu, na których widać napastników. Giertych wyznaczył także nagrodę - 10 tysięcy złotych za pomoc w schwytaniu złodziei.
Pierwszy raz w życiu miałem napad na dom. Spłoszyłem sprawcę. Spłoszyłem ich w chwili, kiedy wchodzili do pokoju mojej małej córeczki, dwuletniej Alicji - powiedział. Nie daruję im, że weszli do pokoju małej Alicji. Myślę, że teraz wszystkie groźby, którymi mnie raczono przez te wszystkie lata, teraz dokładnie zanalizuję. Wyznaczam też 10 tysięcy złotych nagrody dla osoby, która pomoże mi ustalić sprawcę.
Na zapisie wideo widać, jak grupa dobrze przygotowanych sprawców wchodzi przez ogrodzenie, następnie przez garaż i okno. Zdaniem Giertycha sprawcy byli bardzo dobrze przygotowanymi zawodowcami.