Piotr K. wypromowany przez telewizję śniadaniową na "najmłodszego polskiego milionera" nie jest już celebrytą i nie "przyjaźni się" z Iloną Felicjańską. Ciążą na nim za to coraz poważniejsze zarzuty. Piotr K. dorobił się fortuny na oszukiwaniu klientów i sprzedawaniu podejrzanych preparatów na wybieralnie zębów, odchudzanie i wzmacnianie pracy serca. Sprawą legalności produktów zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Główny Inspektorat Sanitarny. Dodatkowo ustalono, że reklamy VitaSlim Proactive naruszają prawo. Nie mówiąc już o tym, że specyfiki Piotra K. zwyczajnie nie działają.
Jakiś czas temu były pracownik Piotra K. wyjaśnił, jak wyglądało oszukiwanie tysięcy zdesperowanych i naiwnych ludzi. Zobacz: Pracownik Piotra K. demaskuje jego firmę: "OSZUKIWAŁEM STARYCH LUDZI. Zarabiał 200 tysięcy złotych dziennie" Najwyraźniej działania prokuratury i mediów zaczynają odnosić jakiś skutek, bo "najmłodszy milioner", promujący się na Facebooku jako Peter Cash, ogłosił właśnie, że sprzedaje swój luksusowy samochód.
Mam do sprzedania samochód marki Lamborghini model Gallardo, 2009 rok. Nowe wymienione sprzęgło z kołem zamachowym o wartości 25 000 zł, nowe opony, nowy lakier, nowa przednia szyba, nowe klocki hamulcowe nowe amortyzatory - ogłasza Peter Cash.
Za auto celebryta chce skromne 449 000 złotych. Może potrzebuje pieniędzy na kolejny interes.
Przypomnijmy, jak zaczęła się jego kariera w Pytaniu na śniadanie: