Kryzys migracyjny, wywołany wojną domową w Syrii i niestabilną sytuacją geopolityczną w Afryce Północnej i Azji Mniejszej jest jednym z największych wyzwań stojących przed Unią Europejską w całej historii jej istnienia. Nie ma ani jednego oficjalnego stanowiska, ani nawet wspólnego pomysłu na to, jak poradzić sobie z napływem setek tysięcy ludzi. Z najnowszych danych Frontexu, unijnej agencji koordynującej ochronę granic, wynika, że od początku lipca tego roku granicę UE przekroczyło nielegalnie już ponad... 340 tysięcy imigrantów.
Eksperci spierają się, co wywołało tak wielką falę ucieczek z Syrii i innych państw regionu - wojna domowa trwa tam od czterech lat, a w ostatnich tygodniach nie wydarzyło się nic, co mogłoby spowodować migrację na taką skalę. Większość uchodźców kieruje się do Niemiec, słynących z wysokich i łatwo dostępnych świadczeń socjalnych, które "zareklamowała" sama Angela Merkel, zapowiadając publicznie, że jej kraj przyjmie wszystkich imigrantów - bez żadnych dokumentów, wiz czy weryfikacji. Szybko jednak okazało się, że nasi zachodni sąsiedzi nie mogą poradzić sobie z niekończącym się strumieniem ludzi. Kilka dni temu zdecydowano o zamknięciu granic. Zobacz: Niemcy przywracają KONTROLE NA GRANICACH!
Na okładce najnowszego numeeu tygodnika Der Spiegel pojawił się fotomontaż, który wiele mówi o panujących w Europie nastrojach. Merkel jest przebrana za Matkę Teresę z Kalkuty, symbol pomocy najbiedniejszym i najbardziej doświadczonym przez los. Podpisano ją: Matka Angela. Polityka Merkel skłóca Europę.