Dorota Wellman zastąpiła Pascala Brodnickiego w nowej kampanii reklamowej sieci handlowej Lidl. Dziennikarka występuje teraz w parze z Karolem Okrasą - on uczy ją gotowania, ona przeprowadzania wywiadów. Wszystko w specjalnym programie, emitowanym w Telewizji Polskiej, nie będącym jednak talk showem, ale bardziej wyszukaną formą reklamy. Zobacz: Dorota Wellman odda 300 TYSIĘCY Z REKLAMY Lidla na cele charytatywne! "Mogłabym mieszkanie synowi kupić..."
Okazuje się jednak, że takie posunięcie nie do końca podoba się jej przełożonym w TVN. Po pierwsze dlatego, że związała się z inną firmą kilkuletnim kontraktem reklamowym, po drugie zaś z powodu promowania się w konkurencyjnej stacji. Podobny romans nie wyszedł na dobre Szymonowi Majewskiemu - chociaż zarobił na umowie z PKO BP 3 miliony złotych, musiał pożegnać się z pracą w TVN.
Wellman miała zostać wezwana na poważną rozmowę z dyrektorem programowym stacji, Edwardem Miszczakiem.
Nie był on zadowolony, że jego gwiazda promuje TVP - relacjonuje informator tygodnika Na Żywo. Sprawę załatwić miał ponoć dobroduszny gest prezenterki, która przekazała swoje honorarium na cele charytatywne, w większości na Fundację TVN Nie jesteś sam. Teraz wszyscy, zamiast mówić o programie w TVP, mówią o geście Dorotki i o Fundacji TVN. Jesteśmy z niej dumni - dodaje pracownik stacji.
Przypomnijmy, że chyba nie wszyscy są dumni z Wellman tak bardzo - jej kolega, Kuba Wojewódzki, zastanawia się, co zrobiła z resztą wynagrodzenia za występy z reklam... Zobacz: Wojewódzki ŚMIEJE SIĘ z Wellman: "Jeśli oddała 300 tysięcy, to nie przesadzili z ceną..."