Chris Brown zapisał się w historii show biznesu przede wszystkim pobiciem swojej dziewczyny, Rihanny. W 2009 roku wracali razem z imprezy przed rozdaniem nagród Grammy, na samą galę piosenkarka już nie dotarła. Okazało się, że podczas kłótni w samochodzie 21-letni wówczas Brown wpadł w szał - swoją ukochaną ciągnął za włosy, bił pięścią po twarzy, a także uderzał jej głową o deskę rozdzielczą. Do dziś nie wiadomo, czy odbył zasądzoną mu karę, polegającą na... pracach społecznych.
27-letni dzisiaj Brown odbudowuje swoją karierę, chociaż koledzy i koleżanki z branży wciąż odnoszą się do niego z dystansem. Od czasu pobicia Rihanny przybyło mu za to mięśni i tatuaży, które chętnie prezentuje na koncertach, i nie tylko. Kilka dni temu Chris pojawił się w jednym z modnych klubów w Los Angeles - zabawa musiała być dobra, bo aż zdjął koszulkę.