Nagranie, na którym węgierska reporterka kopnęła syryjskiego uchodźcę, zobaczył cały świat. Zachowanie dziennikarki wzbudziło wiele kontrowersji. Tym bardziej, że próbowała się bronić i tłumaczyła później, że czuła się zagrożona. Jednak na wideo widać wyraźnie, że "niebezpieczny uchodźca" jej nie zaatakował i na dodatek trzymał dziecko na rękach.
Później okazało się, że kopnięty "agresywny uchodźca" to Osama Abdul Mohsen przez lata był trenerem w syryjskiej al-Fotuwie S.C. W podróży pomagał mu tłumacz ze szkoły dla trenerów w Getafe pod Madrytem. Tam Osama będzie szkolił piłkarzy hiszpańskiej ligi. Zobacz: Syryjczyk kopnięty przez dziennikarkę został trenerem w Hiszpanii!
W weekend historia Osamy, który stracił dwoje dzieci na wojnie i resztę rodziny dopiero ściągnie do Hiszpani z obozu dla uchodźców, miała swój szczęśliwy finał. Na rozpoczęcie meczu Realu Madryt 7-letni syn Syryjczyka wszedł trzymając za rękę Cristiano Ronaldo. Zobaczcie, jak cieszył się Zaid, który musiał przejść przez piekło.