O Gisele Bundchen było w mediach ostatnio głośno z powodu jej operacji plastycznej i problemów z małżeństwie. Modelka chciała ukryć, że regularnie poprawia swoje ciało i do kliniki w Paryżu przyszła w burce. Zobacz:Gisele Bundchen w... burce! Tak próbowała ukryć korektę biustu! (FOTO) Następnie w tabloidach pojawiły się informacje o kryzysie w związku Gisele. Bundchen i jej mąż ostatecznie zdecydowali się na terapie dla par.
Wczoraj media jednak skupiły się na karierze modelki. Bundchen postanowiła udowodnić, że jest "żywym dziełem sztuki" i wydać limitowany album ze swoim nagimi zdjęciami. W 20-tą rocznicę rozpoczęcia kariery wyda książkę ze swoim życiorysem i ponad 300 zdjęciami. Część z nich to wcześniej nie pokazywane rozbierane fotografie.
Za egzemplarz książki Gisele trzeba będzie zapłacić aż 700 dolarów, czyli jakieś 2500 złotych. Na dodatek modelka zdecydowała, że wypuści jedynie 1000 kopii albumu.
Chce udowodnić, że jest artystką. uważa, że jest niedoceniana - mówi informator Daily Mail.