Edyta Górniak bardzo poważnie potraktowała jubileusz swojej pracy scenicznej. Prawie od roku regularnie koncertuje, promując swoją nową płytę. Przy okazji zapowiada już następny krążek. Najpierw pojawiły się plotki o współpracy z Piotrem Rubikiem, a potem z... Dodą. Przypomnijmy: Górniak WYŚMIEWA POMYSŁ duetu z Dodą: "Po Mietku Szcześniaku i panie Carrerasie, z Dorotą???"
Edyta skupia się więc na koncertach, do których zaprosiła też Monikę Kuszyńską. Wczoraj obie zaśpiewały w Płocku. Patrząc na Edytę, nie ma wątpliwości, że chciała wyglądać bardzo widowiskowo. Na scenie zaprezentowała aż trzy stroje: złotą, długą suknię, spódnicę z siatki oraz czarny kostium ze sztucznymi kamieniami.
Chciała być jak Doda?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.