W sobotę Fakt poinformował, że Doda i Emil Haidar rozstali się i "każde poszło w swoją stronę". Podobno oboje opuścili już wynajmowany apartament, który jeszcze niedawno chcieli kupić za 3 miliony złotych. Zobacz: Doda pokłóciła się z Emilem? "Każde poszło w swoją stronę"...
Na gali w rodzinnym Ciechanowie, gdy Doda odbierała medal za "zasługi dla miasta", zabrakło narzeczonego. Piosenkarce towarzyszyli tylko rodzice. Z jej palca zniknął też pierścionek zaręczynowy od Emila. Podobno jednak Haidar nie pogodził się jeszcze z rozstaniem.
Dzwoni, pisze wiadomości i obsypuje prezentami - zdradza w rozmowie z tabloidem znajomy Rabczewskiej. Zapewnia wszystkich, że to kobieta jego życia i nie odpuści.
Na razie jego prośby najwyraźniej nie odnoszą skutku. Na piątkową galę charytatywną w Łodzi Doda znów przyszła sama i bez pierścionka.