"Królowa polskich seriali", scenarzystka i producentka Ilona Łepkowska z reguły jest bezlitosna dla celebrytów, którzy próbują zostać aktorami. W przeszłości wypowiedziała kilka gorzkich słów na temat braci Mroczków, Kasi Cichopek, Marcina Bosaka, jak również Dody, Superniani, Tomasza Lisa, Katarzyny Glinki, Katarzyny Zielińskiej, Małgorzaty Potockiej i wielu innych.
Tym razem oberwało się Natalii Siwiec. Zdaniem Łepkowskiej Miss Euro 2012 jest po prostu nikim.
Jestem pełna podziwu, jak wielką karierę można zrobić przez to, że się człowiek pokazał w T-shircie z napisem "Polska" na mistrzostwach Europy 2012 - skomentowała w rozmowie z portalem Mówimyjak. Jestem pełna podziwu dla umiejętności pani Siwiec robienia szumu wokół siebie z powodu spraw bardzo błahych i w ogóle nieistotnych.
Ten głos rozsądku może być dla Siwiec ciosem. Dopiero co zagrała małą rólkę pokojówki w wystawianym w teatrze w Gdyni spektaklu O co biega i liczyła, że to początek wielkiej kariery, która w końcu przyniesie jej wymarzoną rolę u Tarantino, a może nawet u nieżyjącego od 16 lat Kubricka.
Niestety Łepkowska nie widzi na to szans.
Jej temat to jest po prostu żaden temat - ocenia. W ogóle szkoda o tym mówić, naprawdę. Rozmawiając o pani Siwiec, napędzamy jej tylko popularność. A przecież to jest nikt! To jest dziewczyna, która za pomocą iluś tam operacji plastycznych dopracowała się swojego wizerunku i która niczego nadzwyczajnego nie reprezentuje.
Niestety, sama Natalia uwierzyła już, że jest aktorką.