Ogłoszona kilka tygodni temu decyzja Angeli Merkel o zaproszeniu wszystkich uchodźców z Afryki Północnej i Azji Mniejszej do Niemiec oraz otworzenie dla nich granic, wywołała ogromne kontrowersje. Uciekający z Syrii, Erytrei, Afganistanu, Iraku i wielu innych państw robili i wciąż robią wszystko, żeby przedostać się na teren Unii Europejskiej. Na południu Europy rozgrywają się dantejskie sceny: Węgrzy zbudowali mur, odgradzając się od Serbii, Chorwaci nie radzą sobie z kontrolami na granicach, a Austriacy rozważają użycie wojska, gdyż nie są w stanie opanować tłumów, chcących przedostać się na ich terytorium. Same Niemcy z kolei zdecydowały szybko o przywróceniu kontroli na granicach... Zobacz: Niemcy przywracają KONTROLE NA GRANICACH!
Chociaż polityka Angeli Merkel jest szeroko komentowana i krytykowana - nie tylko przez obywateli, ale wielu europejskich polityków - w niemieckich mediach pojawiła się właśnie informacja o tym, że... kanclerz ma dużą szansę otrzymać Nagrodę Nobla.
Przemawiają za tym jej działania na rzecz rozwiązania kryzysu na Ukrainie oraz otwarcie drzwi dla uchodźców - donosi Bild. Polityka Merkel może zostać doceniona przez kapitułę przyznającą tę prestiżową nagrodę już w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, że w równie kontrowersyjnych okolicznościach przyznano tę nagrodę Barackowi Obamie w 2010 roku. Laureata (bądź laureatów) tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla Norweski Komitet Noblowski ogłosi w najbliższy piątek około godziny 11.