Pisaliśmy niedawno o kolejnym incydenciez udziałem Britney Spears. Pomimo starań rodziny i lekarzy księżniczka pop nadal jest bohaterką kolejnych skandali. Britney uciekła ze szpitala, nadal spotyka się z ludźmi, którzy przyznali się, że ją oszukują, a ostatnio ukradła bluzkę ze sklepu. Irracjonalne zachowania piosenkarki nasilają się z każdym dniem. Zdesperowani rodzice gwiazdy postanowili zastosować drastyczne metody kontrolowania córki i kazali jej nosić urządzenie z GPS-em, które pozwoli w każdej chwili namierzyć miejsce pobytu Britney.
Gwiazda zgodziła się na noszenie bransoletki, której powszechnie używa się w Ameryce przy wymierzonych przez sąd aresztach domowych. Urządzenie pozwala monitorować każdy ruch piosenkarki i szybko interweniować w przypadku zagrożenia. Britney nie rozstaje się z GPS-em, który miała na sobie w trakcie kolacji z przyjaciółmi. Bransoletkę ukryła pod sztucznym futerkiem, jakie cały czas miała na sobie. Jamie i Lynne Spears mają nadzieję, że już sama świadomość nadzoru spowoduje poprawę zachowania ich córki…