Odkrycia genialnego astrofizyka Stephena Hawkinga należą do jednych z najważniejszych we współczesnej nauce. Jego przemyślenia wyprzedzają epokę, zapewniając mu posłuch u największych umysłów na całym świecie.
To, co ostatnio 73-letni profesor powiedział na temat przyszłości świata, nie brzmi niestety optymistycznie. Hawking przyznaje, że największym zagrożeniem dla naszej przyszłości nie jest wcale wymykająca się spod kontroli technologia, ale my sami. A najbardziej ludzki egoizm i nieumiejętność dzielenia się z innymi.
Hawking wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi w serwisie Reddit. Zapytano go tam o największe zagrożenie dla ludzkości. Przepowiedział, co się stanie, jeżeli bogaci nie podzielą się swoimi pieniędzmi z biednymi.
Jeżeli maszyny będą tworzyć wszystko, czego potrzebujemy, rezultat będzie zależał od tego, jak będzie to rozdzielane. Każdy będzie mógł cieszyć się życiem w luksusie i bez pracy, jeżeli bogactwo wytwarzane przez maszyny będzie dzielone - powiedział. Może stać się również tak, że większość ludzi czeka skrajna bieda, jeżeli kontrolujący technologię będą skutecznie lobbować przeciwko dystrybucji bogactwa. Na razie trendy wydają się wskazywać bardziej na tę drugą opcję, a technologia tylko powiększa ciągle postępujące nierówności.
Jak się więc okazuje, nawet jeżeli uda nam się stworzyć maszyny, które będą nas w stanie zastępować ze wszystkim i nawet jeżeli będziemy w stanie nad nimi zapanować, to do rozwiązania ciągle pozostanie jeszcze jeden, największy problem - naszego własnego egoizmu.
Prawdziwym zagrożeniem ze strony sztucznej inteligencji nie będą złe zamiary, a kompetencja. Doskonała sztuczna inteligencja będzie niezwykle dobra w wypełnianiu swoich celów i jeżeli te cele będą inne od naszych, to będziemy mieli kłopot. Żaden z was najprawdopodobniej nie jest zaciekłym wrogiem mrówek, zabijającym je z czystej złośliwości, ale jeżeli prowadzi akurat budowę hydroelektrowni i wytwarzanie zielonej energii wymaga zniszczenia pobliskiego mrowiska, to kiepsko dla jego mieszkańców. Nie sprawmy, by ludzkość znalazła się w miejscu tych mrówek.
Hawkinga zapytano też o największą zagadkę, której jeszcze nie rozwiązał.
Kobiety - odpowiedział. Mój asystent przypomina mi, że chociaż mam doktorat z fizyki, to kobiety powinny pozostać zagadką.