Producenci Klanu początkowo ze zrozumieniem odnieśli się do ambicji Agnieszki Kaczorowskiej, by zaistnieć w show biznesie nie tylko jako Bożenka, lecz także profesjonalna tancerka. Jak ujawnia osoba z produkcji serialu, ze względu na jej zobowiązania zawodowe w _**Tańcu z gwiazdami**_, zmieniono nawet scenariusz. Jednak Kaczorowska tak się rozkręciła, że nie poprzestała na jednej edycji, co z czasem zaczęło być męczące dla ekipy Klanu. Na razie jej bohaterkę wysłano do Chin. Jednak wszyscy martwią się, co będzie, gdy wróci. Humory Agnieszki dają się bowiem wszystkim we znaki.
Przez nią i jej zobowiązania u konkurencji trzeba zmieniać scenariusz, co dla produkcji zaczyna być kuriozalne - ujawnia w Fakcie informator. Stacja i produkcja nie są zadowolone z jej postawy. Nie tylko stroi fochy na planie i uważa się za największą gwiazdę, ale i jej wizerunek pozostawia wiele do życzenia. Ciągle wypowiada się pogardliwie o swojej roli, nie chce być kojarzona ze swoją bohaterką, a przecież gdyby nie Klan to by w ogóle nie istniała.
Przypomnijmy, że w poprzedniej edycji Tańca z gwiazdami Agnieszka płakała (!) przed kamerami narzekając, że kojarzona jest tylko z występami w jednej telenoweli... Po zwycięstwie ogłosiła z kolei "odcięcie się" od roli, której wszystko zawdzięcza. Zobacz: "Odcięłam się od Bożenki! Zrobiłam milowy krok!"