Agnieszka Szulim-Badziak i Piotr Woźniak-Starak po publicznych zaręczynach postanowili nie czekać długo ze ślubem. Prezenterce zależy na tym, by jak najszybciej oficjalnie wejść do towarzystwa przyszłych teściów. Data ślubu została wyznaczona na grudzień. Szczegóły ceremonii nie są jeszcze znane, jednak Fakt twierdzi, że państwo młodzi planują zaprosić 300 osób.
Agnieszka ponoć nie zdecydowała się jeszcze, kto znajdzie się na liście gości. Znacznie lepiej idzie jej typowanie, kto nie. Jak informuje tabloid, przygotowała 'czarną listę" osób, których nie chce widzieć na swoim ślubie.
Znalazły się na niej dwie byłe partnerki Piotra: Natalia Klimas i Alicja Bachleda Curuś, dwie nielubiane przez Agnieszkę koleżanki z pracy: Anna Wendzikowska i Małgorzata Rozenek oraz (były?) przyjaciel Szulim, Adam "Nergal" Darski.
Jego obecność na liście sugeruje, że również pan młody miał w tej sprawie coś do powiedzenia.
Podobno Szulim bije się z myślami, czy zaprosić koleżankę z TVN-u, Agnieszkę Jastrzębską. Wprawdzie lubią się prywatnie, ale Szulim obawia się ponoć, że specjalizująca się w plotkach dziennikarka nie dotrzyma tajemnicy.
W jednym z odcinków programu wypomniała jej, że informację o zaręczynach Szulim zamieściła w internecie tak szybko, jakby miała ją już wcześniej przygotowaną.
Wśród tych, którzy otrzymają zaproszenia, nie zabraknie, zdaniem Faktu, wysoko postawionych osób ze świata biznesu i polityki. Ich obecność ma potwierdzić wysoki status młodej pary.
To aż dziwne, że tak im na tym zależy.
Zobacz: Kulczyk, Olejnik, Przetakiewicz i Miszczak na imprezie zaręczynowej Szulim i Staraka! (ZDJĘCIA)