Agnieszce Chylińskiej po urodzeniu trzeciego dziecka zostało kilka pociążowych kilogramów. Piosenkarka zdawała się tym nie przejmować aż nagle w połowie zeszłorocznej edycji Mam talent zdecydowała się na kolejną w swoim życiu metamorfozę. Ścięła włosy, zmieniła makijaż, upodabniając się do Gwen Stefani i zaczęła chudnąć. Zobacz: Chylińska upodabnia się do Gwen Stefani?
W wywiadach tłumaczyła, że nie robi nic specjalnego, po prostu chudnięcie jest uboczym skutkiem wychowania trójki dzieci. Niestety, piosenkarka chudnie w oczach i wygląda na to, że nie może się zatrzymać. Pojawiły się plotki o anoreksji.
W obronie koleżanki z jury postanowił wypowiedzieć się Agustin Egurrola. Twierdzi, że Chylińska na co dzień się obżera, ale „łaskawe geny” nie pozwalają jej przytyć.
Agnieszka jest zdrowa jak ryba! – zapewnia w Fakcie. Nie ma co jej przypisywać anoreksji. Byłem kilka razy na obiedzie i kolacji z Agnieszką. Nie zauważyłem, żeby stosowała jakąś dietę. Ona potrafi zjeść za dwoje. Je to, co chce, bez ograniczeń. Na pewno nie liczy kalorii. Wygląda fantastycznie. Jestem pod dużym wrażeniem jej formy. Niektórzy z wiekiem tyją, a ona ma tak łaskawe geny, że nie musi nic specjalnego robić, by rozkwitać i wyglądać coraz lepiej. Nic tylko zazdrościć.
_
_
__