Wczoraj odbyła się debata (oficjalnie - "rozmowa o Polsce") kandydatek PO i PiS-u. W telewizyjnym studio spotkały się Ewa Kopacz z Beatą Szydło. Niestety, ich rozmowa nie porwała. Dziennikarze uznali, że debata była nudna i żadna z pan nie odpowiadała konkretnie na zadawane pytania. Producentka pokazów mody Dorota Wróblewska nie oceniała merytorycznej wartości debaty, ale skupiła się na swojej działce - czyli wyglądzie Kopacz i Szydło.
Na swoim profilu na Facebooku krytykuje stylizacje zarówno kandydatki Prawa i Sprawiedliwości, jak i Platformy Obywatelskiej:
Debata czyli pytania bez odpowiedzi. Rozmowa tak ciekawa jak wizerunki obu kandydatek. Jedna Pani wyglądała jak konduktorka z PKP, a druga jak nauczycielka fizyki. No cóż. Smutek widzę.
PKP znów się spóźnia, a fizyka prawie przez wszystkich niezrozumiana - dodała.
Oglądaliście debatę? Kto wypadł gorzej?