Od wtorkowej debaty nową gwiazdą sceny politycznej obwołano 36-letniego Adriana Zandberga z Partii Razem. Dotychczas nikomu nieznany polityk zwrócił na siebie uwagę dzięki merytorycznym argumentom i opanowaniu, jakie zaprezentował w trakcie debaty. W ciągu kilku godzin Internet zapełnił się dyskusjami i memami na temat Zandberga. Przypomnijmy: Adrian Zandberg - bohater dnia?
Adrian zaczynał swoją karierę w polityce wiele lat temu. Do tej pory mówił w wywiadach, że wczesne dzieciństwo spędził w Danii, potem, już w Polsce, związał się z Unią Pracy. Wystąpił jednak z partii, gdy ta zbliżyła się do SLD.
Teraz okazuje się, że Zandberg był... chłopakiem Barbary Nowackiej, liderki Zjednoczonej Lewicy, która trzy dni temu wystąpiła w tej samej debacie. Sprawę ujawnił na Twitterze Przemysław Wipler:
Byliśmy z Adrianem w jednej grupie dziekańskiej. Wtedy jego dziewczyną była biorąca udział w tej debacie dziewczyna... - napisał.
Potem Wipler potwierdził swoje słowa w programie Czarno na białym. Znajomość Nowackiej i Zandberga zaczęła się jeszcze na studiach. Teraz polityk nie chce o tym mówić:
Jeżeli pani pozwoli, to nie będę komentować swojego życia osobistego - powiedział dziś rano w audycji Gość Radia Zet u Moniki Olejnik.
Barbara Nowacka mówi jedynie, że "zna się z Adrianem od kilku lat":
Owszem, znamy się z Adrianem od lat, działaliśmy w jednej młodzieżówce. To wszystko, co mam do powiedzenia - skomentowała.
Pasują do siebie?