Adrian Zandberg stał się niespodziewanie zwycięzcą drugiej telewizyjnej debaty i gwiazdą mediów po tym, jak wyjątkowo korzystnie wypadł na tle reprezentantów pozostałych partii. Przedstawiciela partii Razem zaczęto zapraszać do programów telewizyjnych i radiowych. Pojawił się już u Moniki Olejnik. Na temat Zandberga wypowiedział się Leszek Miller, który poczuł się chyba urażony komentarzem, że "chowa się za plecami Barbary Nowackiej".
Miller pojawił się w programie Jeden na Jeden w TVN24. Rozmowę zaczął od stwierdzenia, że nie wierzy, aby w nadchodzących wyborach Zjednoczona Lewica nie zdobyła ośmiu procent poparcia i nie dostała się do parlamentu. Następnie ostro skrytykował Adriana Zandberga:
Adrian Zandberg to przeciętniak, jest monotematyczny i ma kompleks na moim punkcie. W każdej jego wypowiedzi jest jakieś odniesienie do mnie. No, ale rozumiem, to jest kompleks uzasadniony.
Lepiej wypadła Barbara Nowacka. Nikt nie oczekiwał od niego dobrego wyniku ani dobrej postawy i mimo że zaprezentował się przeciętnie, to wszyscy powiedzieli: "Boże, mamy nowego geniusza". A nie jest tak - przekonywał Miller.
Zgadzacie się, że to Zandberg ma kompleks na punkcie Millera?
Przypomnijmy: Adrian Zandberg i Barbara Nowacka BYLI PARĄ!