Tomasz Karolak bardzo aktywnie udzielał się w trakcie wyborów prezydenckich, wspierając Bronisława Komorowskiego. Po przegranej kandydata PO bardzo szybko przeprosił Andrzeja Dudę na łamach prawicowej prasy i zaapelował o pomoc finansową dla swojego teatru. Obecnie Karolak nie agituje już za żadną z partii. Czeka na to, kto wygra, żeby wiedzieć, komu się podlizywać. Chwilowo skupia się na chałturzeniu. Wczoraj razem z Violą (Kołek) Kołakowską promowali picie wódki.
Aktor był gwiazdą otwarcia Domu Wódki, na które zabrał matkę swoich dzieci. Na imprezie wyraźnie dobrze się bawił - robił miny na ściance i pozował z mikrofonem.
Tym razem na szczęście nie pokazał penisa. Niestety, ten widok nadal nas prześladuje (widzieliśmy nieocenzurowane zdjęcie).