Na wracających z popołudniowego lunchu Kate Moss i Jamiego Hince'a czekała niemiła niespodzianka. Para przeżyła prawdziwy szok, kiedy po powrocie do domu zastała zdemolowane mieszkanie.
Londyński apartament modelki, wart ponad 16 milionów funtów, został totalnie zdewastowany. Starannie urządzone wnętrze zostało kompletnie zniszczone, zaginęło wiele cennych przedmiotów i osobistych pamiątek Kate Moss. Złodzieje nie tylko zabrali łupy o wartości paru tysięcy funtów, ale zostawili po sobie pomalowane tandetnymi graffiti ściany.
Brytyjska policja natychmiast wszczęła dochodzenie w sprawie włamania. Kate i Jamie obawiają się, że złodzieje sprzedadzą mediom zabrane z mieszkania materiały, które ujawniają ich sekrety...