Najmłodsza z trzech sióstr Mannei, Ines, nie promuje się w show biznesie tak dobrze, jak Sara i Nadia. Pół roku temu postanowiła to zmienić i wykorzystała rozpoznawalność, żeby zostać modelką. 20-latka nie polubiła jednak branży mody i postanowiła poprzestać na robieniu sobie zdjęć na Instagrama. Oficjalnym powodem zrezygnowania z "kariery" jest to, że "nie czuła się doceniona".
Sara Boruc postanowiła, że nie pozwoli siostrze zniknąć show biznesu. Razem prowadzą bloga i szukają jej bogatego faceta. Luksusowa szafiarka zabrała Ines na pokaz mody Tomasza Ossolińskiego. Obie zadbały też o to, żeby fotografowie zwrócili na nie uwagę.
Na imprezę Sara założyła sweterek nawiązując tym do swojej ślubnej kreacji i dobrała do niego jedną ze swoich dziwnych - ale drogich - spódnic. Założyła też botki podkreślające jej nogi. Ines ubrała się na czarno i podkreśliła nogi krótką mini oraz wysokimi, zamszowymi butami. Na ściankach nieśmiało chowała się za starszą siostrą.
Trzeba przyznać, że spośród sióstr tylko Ines wygląda naturalnie. Chyba nie zaczęła jeszcze diety zmieniającej rysy twarzy.
Zobaczcie, jak pozowały na ściance.