Bogumiła Wander jest przedstawicielką "starej gwardii" TVP, prezenterek nazywanych dziś przez Agnieszkę Szulim "pindami siedzącymi przy kwiatku". Choć 72-letnia dziś prezenterka zachowała styl i klasę gwiazdy swoich czasów, ostatnio kiepsko dobierała makijaż.
Wczoraj Wander pojawiła się na imprezie Herbapolu w towarzystwie męża, znanego żeglarza i dziennikarza Krzysztofa Baranowskiego. Sportowiec założył elegancki garnitur, a prezenterka ulubiony zestaw: różową tunikę spiętą szerokim paskiem i założoną do czarnych, ołówkowych spodni.
Zobaczcie, jak wyglądali na ściance.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.