Gwiazdy bardzo rzadko przyznają się do poprawek twarzy lub ciała. Jeden z nielicznych wyjątków stanowi Danuta Stenka, która otwarcie stwierdziła, że robi co może, aby zatrzymać czas i lepiej wyglądać. Zobacz: "Mężczyźni coraz rzadziej zawieszają na mnie oko!" Zdaniem aktorki młody wygląd jest podstawa w show biznesie. Pomimo to Odeta Moro nie zamierza korzystać z pomocy chirurgii plastycznej czy nawet zabiegów w salonie medycyny estetycznej.
Jestem mało wymagająca, moja skóra też jest mało wymagająca, ale mimo wszystko wiem, że lata lecą i za każdym razem, kiedy patrzę w lustro, widzę zmiany – powiedziała była żona Figurskiego w wywiadzie dla Newseria Lifestyle. Chciałabym, żeby było ich jak najmniej i jak najpóźniej.
Nie jestem typem człowieka, który ma ochotę na jakieś poprawki – dodała. Zostawiam to innym, jest mnóstwo ludzi, mnóstwo zabiegów i mnóstwo możliwości. Jak ktoś chce eksperymentować, to niech to robi, ja wolałabym się godnie zestarzeć.
Faktycznie po twarzy Odety widać, że nic nie poprawiała?