W miniony weekend stacje telewizyjne jeszcze bardziej niż dotychczas starały się przyciągnąć widzów przed telewizory. W ofercie programowej pojawiło się kilka oskarowych filmów, w tym obsypany nagrodami Życie Pi. Niestety, widzowie Polsatu oglądający film dostali na jego zakończenie przykrą niespodziankę.
Życie Pi na Polsacie trwało prawie 2 godziny, z czego znaczną część stanowiły oczywiście bloki reklamowe. Minutę przed zakończeniem filmu, w kulminacyjnym momencie dla całej historii, narrację głównego bohatera przerwał... głos lektora. Stacja zapowiadała kolejną pozycję z programu.
Widzowie Polsatu nie kryją oburzenia i krytykują stację.
4 Oscary. Złoty Glob, 2 nagrody BAFTA to nic w porównaniu z wyciszeniem filmu i wstawieniem zapowiedzi nadchodzących programów. Jajcarze z Was ! Brawo Wy. No przegięcie na maxa !!!! 22.15 film trwa, jedna z ważniejszych scen a Polsat wyciszając monolog głownego bohatera informuje nas co będzie w dalszym programie - totalne olanie widzów !!!! - to tylko z niektórych komentarzy widzów.
Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy stacji stwierdził jedynie, że był to "błąd techniczny" i przeprosił widzów.
Zobaczcie, jak wyglądają reklamy w polskiej telewizji: