Piotr Kaszubski stał się znany jako ulubieniec telewizji śniadaniowych i "najmłodszy polski milioner". To określenie bardzo przypadło mu do gustu. Nie trzeba było długo czekać na ujawnienie prawdy stojącej za błyskawicznie zarobioną fortuną. Po ujawnieniu łamania prawa i wykorzystywania agresywnych technik sprzedaży bezwartościowych produktów Piotr jest ścigany listem gończym. On sam niewiele sobie z tego robi, co nie dziwi jego dawnych współpracowników, podważających jego poczytalność.
Dla Kaszubskiego ukrywanie się przed policją to najwyraźniej świetna zabawa. Wciąż ujawnia się w mediach społecznościowych, gdzie kpi z wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania.
Honor mi nie pozwala samemu stawic sie w areszcie, poniewaz nie jestem winny 70 % zarzutow mi stawianych - napisał na Facebooku. Teraz pytanie retoryczne które wpadło mi do głowy na Giewoncie. - Dlaczego Polska mimo ze nie pomogła mi w niczym na drodze biznesowej a tylko utrudnia, wyciąga rękę po podatek? Przypominam, że dzięki podatku VAT który płacę można wyposażyć całe piętro szpitalne i uratować kilkadziesiąt tysięcy ludzi …Rząd polski jest jak nowotwór, atakuje własne tkanki.
Jak widać, nie trzeba być wytrawnym przestępcą i recydywistą, żeby grać na nosie policji. Bez problemu udaje się to 21-latkowi, który nawet specjalnie się ukrywa i oznacza na Facebooku miejsca, z których publikuje wpisy. Kaszubski korzysta z wolności i właśnie rozkręca nowy biznes. Zapewnia, że tym razem dla odmiany jest on legalny.
Jej, zaczalem miesiac temu nowy biznes w pelni uczciwy i tak dobrze mi idzie. Rosja+Chiny to mieszanka wybuchowa - prawdziwa plutokracja. Bardzo bym chcial zarabiac milion dziennie, tak jak Taylor Swift.