Ubiegłoroczny ślub Angeliny Jolie i Brada Pitta okazał się sporym zaskoczeniem. Prywatna ceremonia miała miejsce we Francji, uczestniczyło w niej zaledwie 25 osób a tekst przysięgi został napisany przez dzieci Angeliny i Brada. Mimo to zanim wyjechali do Europy, musieli pobrać się w Kalifornii. Przypomnijmy: Jolie i Pitt wzięli "sekretny ślub" przed ceremonią we Francji!
Angelina właśnie zdradziła kilka szczegółów amerykańskiego ślubu. Trudno właściwie nazwać go uroczystością, bo przyszli małżonkowie po prostu podpisali odpowiednie dokumenty. Wszystko odbyło się z dnia na dzień:
Ceremonia odbyła się we Francji, ale wcześniej musieliśmy pobrać się legalnie w Kalifornii. Kiedyś asystentka dała mi jakieś dokumenty do podpisu, potem okazało się, że sędzia już czeka. Brad zapytał tylko, czy powinniśmy wstać. Okazało się że nie i nagle staliśmy się małżeństwem. W najbardziej zwyczajny sposób, bez romantyzmu - powiedziała.
Dla mnie ważnym momentem było podpisanie dokumentów adopcyjnych Zahary i Maddoxa. Zdecydowaliśmy się na bycie częścią życia każdego z nas, a nie na osobne rodzicielstwo - dodała.