Podczas gdy paparazzi spali zmęczeni oscarowym szaleństwem, dwaj synowie Britney Spears i Kevina Federline'a w spokoju odwiedzili swoją mamę. Księżniczka pop otrzymała już drugie w tym miesiącu pozwolenie na widzenie się z dziećmi. Wcześniej gwiazda nie utrzymywała kontaktu z swoimi pociechami od stycznia tego roku do końca lutego.
Spotkanie upłynęło w rodzinnej atmosferze. Chłopcy bardzo się ucieszyli na widok Britney - informuje magazyn OK!.
Pracujący dla Kevina prawnik, Mark Vincent Kaplan, podobno od początku był zwolennikiem częstych wizyt dzieci u matki.
Spotkania z synkami pomogą unormować sytuacje rodzinny i wypracować sposób funkcjonowania rozbitego małżeństwa. Pan Federline zawsze popierał kontakty Britney z synami - wyznaje w wywiadzie adwokat.
Rodzina Spears ma nadzieję, że z czasem dzieci będą odwiedzały mamę aż trzy razy w tygodniu. W spotkaniach Britney z synkami bierze udział także ich dziadek, Jamie Spears, opiekujący się piosenkarką psycholog i najbardziej zaufany ochroniarz Kevina. Dodatkowo nad przebiegiem wizyt czuwa przedstawiciel opieki społecznej oraz dwaj prawnicy reprezentujący interesy Spears i Federline'a.