Jak niedawno ujawniły tabloidy, Kora musiała przejść trzecią operację w związku z chorobą nowotworową, po której na szczęście szybko wróciła do sił. Czuje się już na tyle dobrze, by wziąć udział w nagraniach na żywo dziesiątej edycji _**Must Be The Music**_. Tajemnica jej świetnej formy szybko się wyjaśniła - wokalistka przyniosła na nagranie czekoladę z dodatkiem konopi indyjskich, kupioną w Czechach. Tam jest całkowicie legalna, w Polsce nie.
Do masy czekoladowej Czesi dorzucają 10 proc. konopi indyjskich. Rarytas za 7 zł sprzedaje się jak świeże bułeczki - ujawnia Super Express. Po niezwykły smakołyk sięgnęła też znana z zamiłowania do marihuany Kora. Piosenkarka w niedzielny wieczór przyniosła czekoladę z konopiami na pierwszy na żywo odcinek dziesiątej edycji show Polsatu. Kora nie chciała jednak delektować się słodkim przysmakiem sama. Częstowała kolegów przy jurorskim stole. Elżbieta Zapendowska i Adam Sztaba nie skusili się. Po kostkę z konopiami sięgnął jedynie Piotr Rogucki. Czy mu smakowało? Tego nie wiemy. Kora natomiast się zajadała.
Mąż piosenkarki, Kamil Sipowicz wyznał kiedyś w wywiadzie, że "gdyby marihuana medyczna była legalna i przepisałby ją lekarz, to Kora by ją brała".