Beata Ścibakówna i Jan Englert są małżeństwem od 17 lat. Zdecydowali się tylko na jedno dziecko, córkę Helenę. Dziewczyna dość rzadko pojawia się na imprezach i unika pozowania na ściankach. Wiadomo, że tak jak rodzice, interesuje się teatrem. Zajmuje się też wolontariatem, co bardzo pochwalają jej rodzice. Nastolatka pracowała ostatnio... w więzieniu.
Przez kilka miesięcy w soboty córka jeździła do warszawskiego więzienia przy ulicy Rakowieckiej i zajmowała się dziećmi, które czekają na widzenie z rodzicami - powiedziała Ścibakówna w rozmowie z Rewią.
Jan Englert podobno na początku był trochę zaskoczony decyzją córki, ale ostatecznie ją zaakceptował.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.