Wczoraj wieczorem w Paryżu doszło do serii najbardziej zuchwałych ataków terrorystycznych ostatnich lat. Zamachowcy zaatakowali 6 lokacji: klub muzyczny Le Bataclan, gdzie odbywał się koncert, szereg restauracji i kawiarni, a w okolicy Stadionu Narodowego, gdzie przebywał prezydent François Holland, doszło do serii wybuchów bombowych.
Z Paryża napływały kolejne wieści o szacowanej liczbie ofiar zamachów. Wiele osób w ciężkim stanie przewieziono do szpitali. Prezydent ogłosił w całym kraju stan wyjątkowy i zamknął granice kraju. Zobacz: ZAMACHY W PARYŻU: 140 zabitych, 80 rannych, stan wyjątkowy na terenie Francji (ZDJĘCIA)
Dzisiaj pojawiło się więcej potwierdzonych informacji z Francji. Najbardziej przerażające są statystyki dotyczące ofiar. Według paryskiej policji zginęło aż 129 osób, wśród których był jeden 20-letni obywatel USA. Kolejne 352 osoby zostały ranne, z czego aż 99 jest w poważnym stanie.
Dochodzenie na temat sprawców zamachu wykroczyło już poza granice Francji. W Belgii doszło do szeregu aresztowań ludzi podejrzanych o udział w planowaniu i organizacji tragicznego wydarzenia. Dokonano nalotów na trzy domy w Molenbeek-Saint-Jean, gminie należącej do rejonu Brukseli. Zatrzymano trzech podejrzanych o współudział w atakach.
Prokuratura paryska ustaliła także tożsamość jednego z terrorystów. Jest nim 30-letni rodowity Francuz, który mieszkał w Courcouronnes, południowych przedmieściach Paryża. Mężczyzna był już notowany za przestępstwa, od 10 lat związał się z radykalnym ruchem islamskim. Nie miał jednak na koncie związków z działaniami o charakterze terrorystycznym.
Przy ciałach zamachowców znaleziono paszporty: syryjski i egipski. Istnieje podejrzenie, że ten drugi został sfingowany. Jednocześnie przy współpracy z rządem Grecji ustalono, że syryjski należał do 25-letniego uchodźcy zarejestrowanego w obozie na wyspie Leros. Nie wiadomo jednak, czy był własnością terrorysty.
Do tej pory odpowiedzialność za wydarzenie wzięło na siebie Państwo Islamskie. Dzisiaj opublikowało w internecie oficjalne oświadczenie, że zamachu dokonało ośmiu terrorystów uzbrojonych w karabiny maszynowe i pasy z ładunkami wybuchowymi. Stwierdzono też, że miejsca do ataku zostały starannie wybrane.