_
_
Paulina Krupińska po porodzie w wielkim stylu powróciła na salony w odważnej kreacji projektu Paprockiego i Brzozowskiego. Na gali magazynu Flesz pojawiła się w koronkowej sukni, której ozdobne elementy trzymały się na cienkiej, niemal niewidocznej siateczce. Zobacz: Wszystkie gwiazdy z Flesz Fashion Night! (ZDJĘCIA) Ciężko było przeoczyć, że Paulinie nieźle idzie z traceniem pociążowych kilogramów.
W rozmowie z Twoim Imperium Miss Polonia zapewnia, że nie robi nic specjalnego, żeby schudnąć. Zgodnie z obowiązującą w show biznesie tradycją zapewnia, że to zasługa genów.
Nie katuję się dietami, ani ćwiczeniami, chyba Matka Natura nade mną czuwa - wyjaśnia Krupińska. Jedyną rzeczą, która sprawia, że tracę kilogramy, jest to, że karmię piersią. A więc dziecko mnie podjada.
Mam tak cudowne dziecko, że mówię o tym z bólem serca. Bo jak ludzie słyszą, że mała przesypia całe noce i jest bardzo spokojna to wiem, że mnie nienawidzą. Ale naprawdę Antosia, gdyby mogła, spałaby cały czas -dodała. W ciągu dnia muszę ją nawet wybudzać, by w ogóle z nią spędzać jakiś czas. Jestem bardzo szczęśliwa.
W takiej kreacji i bez biustonosza pojawiła się na imprezie karmiąca piersią była miss.
_
_