Dzisiaj odbyła się kolejna konferencja prasowa z udziałem Baracka Obamy, na którą oczekiwały media na całym świecie. Przed wystąpieniem prezydenta USA pojawiały się spekulacje, że dojdzie do zaangażowania sił lądowych w konflikt w Syrii. Jak informuje TVN24 Francja oraz inne prowadzące razem z nią działania wojenne państwa zamierzają jedynie będą prowadzić intensywne naloty nad celami strategicznymi.
Zamierzamy kontynuować tę strategię, która ma największe szanse na skuteczność. Użycie sił lądowych do walki z dżihadystami byłoby błędem. To nie jest tradycyjny przeciwnik militarny. Możemy odbić terytorium i dopóki będą tam nasze wojska, możemy je utrzymać. Ale nie rozwiązuje to zasadniczego problemu, jakim jest wyeliminowanie dynamiki, która tworzy tego rodzaju ekstremistyczne grupy – powiedział Obama i zapewnił o większej współpracy USA z Francją:
Ogłaszamy dziś nowe porozumienie. Wzmacniany działania, poprzez które dzielimy się z Francją danymi wywiadowczymi oraz operacyjnymi informacjami wojskowymi. Ludzie uciekający z Syrii to ci, którzy najbardziej cierpią w wyniku terroryzmu, to oni są najsłabsi. Jest bardzo ważne, byśmy nie zamykali naszych serc przed ofiarami takiej przemocy.
Stany Zjednoczone zamierzają przyjąć 85 tysięcy uchodźców z Syrii.